Historia
W 1905 roku oddano do użytku w Racławicach most tak duży, że dziś to prawdopodobnie największy most kolejowy o jednym przęśle w naszym kraju.
Wody ustąpiły, ale przed mieszkańcami rysował się obraz nędzy i rozpaczy. Część domów nie istniała, a po kamiennym moście nad Osobłogą pozostała tylko nitka zwisających szyn. Inżynier, któremu zlecono odbudowę mostu został postawiony przed nie lada zadaniem. Nowa konstrukcja miała przetrwać każdą powódź i wytrzymać maksymalne obciążenia. Z tego zadania budowniczowie wywiązali się wzorowo.
Już jutro w Tygodniku Prudnickim kolejna część tekstu opisująca największą katastrofę inżynieryjną naszego powiatu. Wiemy już, dlaczego stary kamienny most uległ zawaleniu. Wiemy też, jak wielka woda zalała w 1903 roku Racławice. W kolejnej części dowiemy się, dlaczego nasz most może być uważany za największy, jednoprzęsłowy obiekt kolejowy w kraju. Dowiemy się jak budowano most oraz gdzie w Polsce znajduje się obiekt bliźniaczo podobny do naszego.
Materiał dostępny dla Patronów oraz osób, które kupiły kod dostępowy.
Tekst ten mogą przeczytać tylko Patroni strony Raclawice.NET oraz osoby, które wykupiły kod dostępu. Wybierz swoją opcję i zaloguj się, aby zobaczyć wszystkie nasze teksty.
Nie jesteś jeszcze patronem? Możesz zostać nim w każdej chwili.