Historia
Czyja władza, tego religia - Część II - Niech rozstrzygnie cesarz
Niemalże dokładnie 400 lat temu w Racławicach Śląskich wybuchł największy lokalny, religijny konflikt w historii wsi. Doszło do tego, że z plebanii wygoniono księdza i posądzono go o kradzież precjozów. Kapłan ratował się ucieczką do Głogówka. Batalie o powrót księdza trwały ponad 2 lata, a pisma urzędowe składano m.in. do Wrocławia, Opola i Raciborza.
Pierwsza część tekstu dostępna jest tutaj
Sprawa przez kolejne dwa lata nie znalazła rozwiązania. Dopiero 18 marca 1622 roku Jerzy III Oppersdorff zdecydował się poprosić biskupstwo nyskie o działania zmierzające do rozwiązania spornej kwestii przynależności racławickiego kościoła. Pan na Głogówku przez dwa wcześniejsze lata wahał się podejmować jakiekolwiek działania w tej sprawie, choć prawo pozwalało mu na złożenie skargi do urzędu we Wrocławiu, choćby z tego względu, że wydany w 1609 roku list majestatyczny gwarantował katolikom nienaruszalność ich majątku. Oppersdorff nie znał jednak treści listu księcia opolsko-raciborskiego i nie wiedział, że kościół i tak należał się katolikom. Nie wiedział też, że to protestantom sugerowano pertraktacje lub budowę nowej świątyni.