Czeska tama
Po II wojnie tamę nazywano Czeską, ponieważ znajdowała się na samej granicy z ówczesną Czechosłowacją. Obecnie nie jest używana. Pozostały boczne betonowe ściany. Nie ma śladu po podnoszonych zaporach. Do tamy prowadzi ścieżka ulokowana przy korycie rzeki. Okolica to miejsce chętnie wybierane przez wędkarzy. Jest tam spokojnie i rzadko kiedy można spotkać spacerowiczów.
Przed II wojną światową tama należała do właściciela pobliskiego młyna tzw. Młyna górnego. Młyn ten nazywany był "Buschmühle". Był to najładniejszy i najbardziej okazały racławicki młyn, a zarazem jeden z najładniejszych okolicznych budynków gospodarskich. Drewniane elementy młyna w tym koło młyńskie zostały spalone w pożarze jaki wybuchł w latach 70. ub. wieku.
Działanie tamy było bardzo proste. Od tamy rzeka dzieliła się na dwie części. Część północna, to normalne koryto Osobłogi tworzące charakterystyczne zakole. Część południowa, to sztucznie utworzona młynówka przepływające obok młyna, przy kole młyńskim. Dziś część południowa obrośnięta jest krzewami i drzewami i trudno domyśleć się, że jest to stare sztuczne koryto rzeczne.
Na zdjęciu powyżej widać z prawej koryto Osobłogi. Z lewej zabudowania dawnego młyna. Można zauważyć przebieg starego i sztucznego koryta. Położenie Czeskiej tamy zaznaczono pomarańczowym okręgiem.