Refleksja
Czy pamiętamy jeszcze o narodzinach Jezusa?
Niedawno odwiedziłem kilka dużych sklepów sieciowych, w których ofercie można znaleźć zasadniczo wszystko do domów. Szukałem w nich jakiś ozdób, elementów nawiązujących do Bożego Narodzenia.
Przede wszystkim chciałem sam zbudować szopkę i potrzebne mi były do niej figurki, choćby nawet do własnoręcznego pomalowania. Widziałem w tych sklepach setki, jak nie tysiące: migających bałwanków, reniferów, skrzatów, figurek dziadków do orzechów, drewnianych napisów Xstmas (lub podobnych) i wiele, wiele więcej. W żadnym z tych sklepów nie znalazłem tego, czego szukałem.
Sklepy te wabią klientów piękną muzyką, ciekawym ułożeniem towaru i jego mnogością. W żadnym z tych sklepów nie widziałem jednak nie tylko prawdziwego bożonarodzeniowego towaru, ale i jakiegokolwiek napisu informującego o tym, że to czas narodzin Boga. Widziałem za to następujące cytaty: Przed nami gwiazdka, Czas na Merry Xstmas, Udane zakupy w te święta, Święta tuż-tuż. Człowiek jest atakowany przez rynek taką agresją, że nie może się obronić.