Proboszcz, do którego parafianie strzelali z pistoletu... i trafili. Zanim przybył do Racławic, przeżył też zamach bombowy
Można się spierać, który racławicki proboszcz zasłużył się parafii najbardziej - i pewnie nie udałoby się tego jednoznacznie rozstrzygnąć. Racławicka wspólnota miała szczęście do duszpasterzy. Pytanie tylko: czy oni zawsze mieli szczęście do parafian?