Dziś: czwartek, 30 stycznia 2025r. Więcej

Dziennik internetowy Racławic Śląskich wpisany do rejestru czasopism. Dostarczamy Wam sprawdzonych i ciekawych informacji już od 2005 roku.

Najważniejsze


Bądźmy w kontakcie

Jak naziści przepędzili katolików witających w Racławicach Śląskich kardynała, który miał udzielić sakramentu bierzmowania

Lokalna komórka NSDAP działała w Racławicach Śląskich od lat 30. XX wieku. Główne biuro miała w jednym z budynku, który dziś znajduje się blisko nowej szkoły. W tym artykule opowiem o tym, jak naziści potraktowali wiernych katolików witających w Racławicach kardynała Adolfa Beltrama. Wydarzenie to miało miejsce na rok przed końcem II wojny światowej.

Od 1937 roku proboszczem racławickiej parafii został mianowany ks. Edward Scholz. Urodził się on w dniu 11 września 1894 roku w Miłowicach koło Białej. Po zdaniu egzaminów kończących szkołę średnią przez cztery semestry studiował medycynę we Wrocławiu.

Jako ochotnik udał się na front po wybuchu I wojny światowej. Odznaczono go Krzyżem Żelaznym I i II klasy. Był porucznikiem i dowódcą baterii, czyli musiał mieć jakieś doświadczenie i nie małe zasługi. Nie zachowały się jednak jego żadne wspomnienia z lat 1914-1918.

Po zakończeniu wojny rozpoczął studia teologiczne i w dniu 23 kwietnia 1922 roku przyjął we Wrocławiu święcenia kapłańskie. Na początku posługi duszpasterskiej pracował w Legnicy oraz Jaworze, gdzie tygodniowo uczył młodzież religii aż przez 23 godziny. W 1929 roku trafił do Kazimierza pod Głogówkiem, a stamtąd 8 lat później do Racławic Śląskich, gdzie pracował do czasu wyjazdu ostatnich niemieckich mieszkańców w 1946 roku.

Obraz: przepedzeniekardynala1.jpg

Pogrzeb mieszkańca Racławic nazwiskiem Rosenberger. Przy ołtarzu emerytowany proboszcz ks. Edward Scholz.

Ks. Scholz przezornie również nie pisał za dużo o tym, co działo się w parafii za czasów nazistowskich. W latach 90. ub. wieku ks. Kazimierz Świstek pisząc o historii racławickiej parafii chwalił ks. Scholza za swoją przezorność: Tylko dzięki roztropności ks. Scholza zawdzięczała parafia względnie normalne funkcjonowanie w tym czasie II wojny światowej. Z rozpoczęciem wojny wielu mężczyzn zostało wcielonych do wojska i wysłanych na front. Częste bicie dzwonów zwiastowało poległych parafian na froncie.

Mimo trwającej wojny udało się w tym czasie przeprowadzić kilka prac przy kościele. W 1940 roku wykonano renowację tabernakulum i zainstalowano nowe żyrandole w świątyni. W 1941 roku zakupiono dwie duże figury przedstawiające św. Michała Archanioła oraz św. Krzysztofa. Obie figury ustawiono przy ołtarzu głównym i obie znajdują się tam nadal. Są to największe figury w racławickim kościele.

W 1942 roku proboszcz Scholz otrzymał pisemny nakaz ze strony nazistowskich władz, aby w trybie bezzwłocznym z wieży kościoła zdjąć wszystkie dzwony i przekazać je na cele wojenne. Oddano łącznie pięć dzwonów, z których największy ważył 1780 kilogramów. Co stało się z dzwonami, gdzie ew. trafiły tego nigdy i nikomu nie udało się ustalić.

W dniu 11 kwietnia 1944 roku przybył do Racławic Śląskich kardynał Adolf Beltram, który miał udzielić sakramentu bierzmowania racławickiej młodzieży. Liczba osób, które wtedy zostały bierzmowane może szokować: to 575 mieszkańców wsi, choć zapewne były to osoby z wielu roczników. Kiedy Beltram przybył do Racławic miał już 85 lat. Zmarł niecałe trzy miesiące później i nie doczekał końca wojny. Był w Racławicach już dekadę wcześniej na poświęceniu kościoła po remoncie i pewnie dobrze znał emerytowanego proboszcza Schuberta.

Hierarchę kościelnego wiosną 1944 roku witano z należytymi honorami m.in. przez młodych jeźdźców konnych, którzy eskortowali kardynała od wjazdu do wsi na trasie do kościoła, gdzie czekali już racławiccy księża. Wtedy spośród tłumu witającego kardynała wyłoniła się grupa kilku osób, członków tajnej nazistowskiej policji. Zlikwidowali oni przydrożne ołtarzyki, które przed domami ustawili mieszkańcy Racławic i po odprowadzeniu kardynała nakazali członkom jazdy udać się do swoich domów. Próbowali także przepędzać mieszkańców.

Obraz: przepedzeniekardynala2.jpg

Dowód na to, że w Racławicach Śląskich były wydarzenia organizowane przez lokalną komórkę NSDAP. Centrum wsi.

Ktoś później zauważył, że ci nazistowscy tajniacy w czasie kiedy miejscowość gościła dostojnego kardynała agresywnie szydzili z kościoła i uderzali batem w ludzi, ale kiedy w niecały rok potem do wsi wchodzili już Rosjanie, to te same nazistowskie sługusy jako pierwsi zrzucali mundury i chowali odznaczenia państwowe, a potem uciekali na zachód zostawiając ludność Racławic na pastwę radzieckiej hołoty.

Obraz: przepedzeniekardynala3.jpg

Arcy-ciekawa pocztówka z lat 30. XX wieku. Kardynał Beltram w Racławicach Śląskich (w środku go widać). Pocztówka wyjątkowa, bo pisana w języku polskim.

Do 1945 roku racławicka parafia należała do Archidiecezji Wrocławskiej, której ordynariuszem był wspomniany kardynał Adolf Bertram. W 1944 roku przeprowadzono parafialne spisy w archidiecezji. W dekanacie Głogówek 20 013 osób zadeklarowało się jako katolicy.

Stanisław Stadnicki
Autor tekstu

Stanisław Stadnicki

Jestem Redaktorem naczelnym i założycielem serwisu Raclawice.NET. Autorem ponad 4 tys. artykułów na tej stronie. Możesz skontaktować się ze mną pisząc na adres: lub odwiedzając moją stronę domową stadnicki.pl.

Powrót do listy

Raclawice.NET

Raclawice.NET