Pośpieszny tak - ale nie dla nas!
Pamiętacie, jak jakiś czas temu wysłałem wraz z grupą kilkunastu osób pisma z prośbą o powrót pociągu pośpiesznego na nasze tory? Do apelu dołączyły się wszystkie lokalne władze, Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie, a sprawa została poparta przez lokalne media. Wreszcie nadeszło pismo od kolei w tej sprawie. Jak się okazuje szansa powrotu pociągu jest duża, ale uwaga: ominie on miejscowości, z których wysłano najwięcej apeli w tej sprawie czyli min. Prudnik i Racławice Śląskie. Czy to ma być nagroda dla osób walczących o to połączenie?