Jeśli myślisz, że w Racławicach Śląskich nigdy nie doszło do zabójstwa, to się mylisz. W 1994 roku przy dworcu kolejowym znaleziono zwłoki zamordowanej kobiety. To jedna z najbardziej zagadkowych śmierci wpisanych w historię naszej miejscowości, ale nie jedyna.
Było to około 1994 roku. Pewna kobieta do Racławic Śląskich dojechała pociągiem relacji Kraków-Jelenia Góra. Było to w okresie tuż przed żniwami. Wtedy pociąg ten kursował późną nocą jako skład osobowy. To, co piszemy dalej, to pamięć i wspomnienia mieszkańców. Kiedy jeden z rolników udał się na swoje pole, położone tuż przy dworcu kolejowym, zobaczył leżącą tam kobietę. Szybko okazało się, że była martwa. Zginęła prawdopodobnie kilka godzin wcześniej.
Tekst przeniesiony do archiwum
Obecnie każdy tekst starszy niż 14 dni jest przenoszony do archiwum i nie można go już przeczytać. Zaglądaj na naszą stronę możliwie najczęściej, aby nie przegapić ciekawych informacji.