Studnia dalej straszy
Jak na razie nie wiele dzieje się w sprawie dawnej kolejowej studni, która zagraża mieszkańcom Racławic. W ubiegłym tygodniu studnia miała być zabezpieczona, ale do dziś żadnych prac nie wykonano.
Dziennik internetowy Racławic Śląskich wpisany do rejestru czasopism. Dostarczamy Wam sprawdzonych i ciekawych informacji już od 2005 roku.
Przed laty Racławice Śląskie były dużym węzłem kolejowym. Wodę do wieży ciśnień na racławickim dworcu transportowano systemem pomp z oddalonej od stacji o ponad kilometr nisko położonej Osobłogi. Kiedy parowozy przestały być używane do prowadzenia ruchu kolejowego zbędny stał się także zabytkowy system pomp.
Tekst przeniesiony do archiwumWszystkie aktualności starsze niż 365 dni, są automatycznie przenoszone do archiwum i nie można ich przeczytać na stronie.
Jak na razie nie wiele dzieje się w sprawie dawnej kolejowej studni, która zagraża mieszkańcom Racławic. W ubiegłym tygodniu studnia miała być zabezpieczona, ale do dziś żadnych prac nie wykonano.
Kilka razu pisałem już o starej studni znajdującej się przy naszej rzece, która jest bardzo niebezpieczna. Jest nie osłonięta i jeden nieuważny krok może zakończyć się tragedią.
Podstawowym zdaniem znaku jest niesienie informacji. Co jednak, jeśli znak przekazuje informacje dokładnie odwrotne? Ostatnio podczas jednej z eskapad rowerowych trafiłem po wyjeździe z Racławic na znak informujący, że jeśli dalej będę jechał tą drogą 6km to wjadę do... Racławic Śląskich. Oczywiście to nie prawda, ponieważ po pokonaniu kolejnych 6km dojechałbym w pobliże miasta Biała. Zobacz dowód.
Po naszej interwencji sprawa niebezpiecznego miejsca w Racławicach Śląskich została szybko załatwiona przez miejscowego sołtysa
Zarząd Racłavi społecznie buduje ogrodzenie w około boiska i instaluje oświetlenie. Planów jest jeszcze więcej, ale pieniądze, które klub ma otrzymać z gminy wystarczą tylko na delegację dla sędziów oraz opłacenie trenera. Brakuje środków na meczowe wyjazdy nie mówiąc o inwestycjach.
We wtorek ze skwerku przy ul. Zwycięstwa, w pobliżu skrzyżowania z ul. Kościelną skradziono kamienną donicę (krąg). To już druga taka donica, która z tego miejsca zniknęła. Kilka lat temu liderzy Grupy "Odnowa wsi" uporządkowali plac, zakupili za pieniądze pochodzące z grantu gminnego donice i kompozycje kamienne z których ułożyli klomb, posadzili kwiaty i drzewka. Niezagospodarowany wcześniej plac został zaadoptowany i był ozdobą tej okolicy. Od kilku lat razem z mamą poświęcamy swój czas, dbamy o ten skwerek, kosimy trawnik. Za własne pieniądze kupujemy i nasadzamy kwiaty. Trawnik na skwerku kosi się od końca marca do końca października co 1,5 tygodnia. Czy tak szanuje się pracę na rzecz naszego wspólnego środowiska? Dlatego zwracam się do każdego z prośbą o informację. Może ktoś wie coś o osobie, która "przywłaszcza" sobie donice z tego skwerku? Nie dajmy tej osobie satysfakcji z niweczenia pracy innych, nie pozwólmy kpić z naszej pracy! Osoba, która pomoże mi znaleźć skradzioną rzecz może liczyć na całkowitą anonimowość oraz nagrody: smycz do kluczy z napisem "raclawice.net", płytę CD z prawie tysiącem nieprezentowanych do tej pory nigdzie zdjęć Racławic Śląskich i najbliższych okolic (wszystkie w bardzo dobrej jakości), do tego oferuję swoją pomoc dla tej osoby, w przypadku awarii jej komputera lub jakąkolwiek pomoc informatyczną (rzecz jasna za darmo). Proszę o kontakt osobisty lub o listy wysyłane na e-mail: staszek@raclawice.net. Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc.
Oto jak wyglądała skradziona doniczka:
122 dzień roku
Wschód słońca: 5:24.
Górowanie słońca: 12:47.
Zachód słońca: 20:09,
Brzask:: 04:47, Zmierzch:: 20:46,
Dzień będzie trwał: 15 godzin i 59 minut.
Imieniny:
Józefa, Jeremiasza, Filipa
Aktualny okres kościelny:
Okres Wielkanocny
Święta i dni nietypowe:
Święto Pracy
Kartka z kalendarza
1908 ur.: Krystyna Skrabek - polska agentka brytyjskiej tajnej służby
1576: W Katedrze Wawelskiej odbyły się ślub i koronacja Stefana Batorego i Anny Jagiellonki. "Jestem Waszym rzeczywistym, a nie malowanym" - to najsłynniejsze powiedzenie króla Stefana Batorego, jednego z najwybitniejszych monarchów na tronie Rzeczpospolitej, który trzykrotnie rozgromił rosyjskiego cara.