Autyzm to nie znaczy, że musi być sam
Przez wiele lat skreślano ją i jej dziecko. Szufladkowano i traktowano jako osobę gorszej kategorii. Pani Grażyna nie poddała się i dzięki ciężkiej pracy ona i jej cierpiąca na autyzm córka cieszą się teraz pełnią życia, a ich historia może stać się przyczynkiem do napisania książki.