Spotkanie mogło idealnie rozpocząć się dla Racławii. W pierwszej akcji piłkę na 20 metrze otrzymał Olek Reiwer. Huknął jak z armaty i po przepięknym uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki, a później od linii bramkowej i wróciła na pole karne.
Tekst przeniesiony do archiwumWszystkie aktualności starsze niż 365 dni, są automatycznie przenoszone do archiwum i nie można ich przeczytać na stronie.