Droga
Czy pod warstwą ziemi wciąż kryje się brukowana droga do Osoblahy?
Każdy, kto w minioną niedzielę wziął udział w pielgrzymce do granicznej kapliczki, z pewnością zauważył, jak bardzo zmieniła się stara, zapomniana droga prowadząca w stronę Osoblahy. Przez lata trakt ten zarósł i zapadł się niemal zupełnie, przypominając bardziej nierówną, polną ścieżkę niż drogę o jakiejkolwiek historii.
A jednak - tuż przed pielgrzymką, dzięki ofiarnej pracy mieszkańców, udało się wyrównać najgorsze dziury. Co więcej, w kilku miejscach, po zdjęciu wierzchniej warstwy ziemi i piasku, oczom pielgrzymów ukazały się... kamienie. Bruk. Autentyczny, stary bruk!
To odkrycie skłania do postawienia intrygującego pytania: czy możliwe, że cała dawna droga do granicy, aż do miejsca gdzie kiedyś stał szlaban, nadal spoczywa pod ziemią, w całości wybrukowana? Gdyby tak było, mielibyśmy do czynienia z prawdziwą historyczną sensacją - niemym świadkiem czasów, kiedy droga ta łączyła wsie po obu stronach granicy i tętniła życiem.