Ogg Taf FB aktualny obraz

Czy to jeszcze jest kolej?

Od września do połowy listopada 2006r. pociągi spóźniały się niemal każdego dnia, każdy kurs o około godzinę. Zdarzały się poślizgi dochodzące do ponad 2 godzin nie mówiąc o tym, że często pociągi nie jechały wcale. Wprowadzano zastępcze środki: autobus (spóźniony o 2 godziny, który nie jechał na stacje i dworce, tylko zatrzymywał się na przystankach PKS?) oraz "coś", co zwane jest przez pasażerów "taryfą": pojazd (nie śmiem nazwać tego pociągiem) bez toalety, psujący się na potęgę, w którym nie raz musiało się zmieścić około 120 podróżnych. Chciałem się zapytać, czy oby na pewno za to kolei zapłaciliśmy? Za te spóźnienia? Za odwołane pociągi?

Jako osoba, która z wielką nadzieją brała udział w wyborze obecnych władz domagam się, by władze wojewódzkie skuteczniej dbały o interesy nas - pasażerów, podróżnych, którzy każdego dnia przeżywają horror, bo są "skazani na pociągi". Byśmy nie musieli się każdego dnia tłumaczyć w pracy/szkole, że pociąg nie przyjechał.

Do przeczytania jeszcze 97% treści

Tekst przeniesiony do archiwum

Obecnie każdy tekst starszy niż 14 dni jest przenoszony do archiwum i nie można go już przeczytać. Zaglądaj na naszą stronę możliwie najczęściej, aby nie przegapić ciekawych informacji.

Poprzedni art Wybieramy sportowych faworytów
Walczymy o normalną kolej
Następny art Walczymy o normalną kolej
w którym dawniej rozpoczynała się kolejowa łącznica=
Teksty na podobny temat
Logo

Masz konto?
Przejdź do logowania.

Logowanie
lub

Chcesz założyć darmowe konto?
Przejdź do formularza rejestracji.

Nowe konto / Rejestracja